Archiwum listopad 2003


lis 30 2003 Spox
Komentarze: 4

Nie spałyśmy z Sylwią gdzieś do 2:00. Spox. Właśnie skończyłyśmy szamać śniadanko. A Pan P. jest uosobieniem wsyztskiego, co zakazane i niewłaściwe, a niestety mam takiego kurewskiego pecha (albo szczęście :D), że się w nim zabujałam. Kurwa mać. Nie, żeby to był jakiś problem czy coś... Skądże. Ten problem nazywa się Pani E., tzn. moja mama. Wkurwia mnie tym, że ma kontrolę nad wszystkim, co robię i mówię. Czy ja naprawdę nie mogę mieć trochę prywatności?? Ja pierdolę... Wszystkiego mi zabranie. "Będziesz robić tak i tak, mówić o tym i o tym, nie wolno ci tego i tego, a jak tego nie zrobisz, to masz przejebane. " Tak to mniej więcej wygląda. I chuja mi daje, jak się jej postawię. Kurwa, wszystcy jej ulegają, to co ja mam robić? Może mi w sumie zabronić WSZYSTKIEGO, ale ona dobrze wie, że nawet, jak mi zabroni, to ja i tak zrobię to, co będę chciała. Odbije się to na mnie, ale to zrobię. I chuj, że będę mieć przejebane. Wali mnie to już. Oczywiście nie mówię, że mam zamiar stanąć na Warszawskiej i się drzeć do klientów :"kici, kici". Ale bez przesady... Kurwa. :PPPPPPPPPPPPPP

karola_g : :
lis 29 2003 Wiecie co...
Komentarze: 2

Stwierdzam sugestywnie, że jednak zakładam nowego bloga, bo o tym wie zbyt dużo  osób. :) Ja się nie wyrobię. Jak prosta jest droga, tak ja nie wyrabiam na zakrętach. To taka przenośnia. Kofam was wszystkich, wiecie o tym?? A zwłaszcza...

karola_g : :
lis 18 2003 Chujnia
Komentarze: 2

Chujnia jak chuj, ale chuj z tym. Powiedzmy, że ten debil, Łysy, wymyślił jakieś bajeczki, że ja niby nie mówiłam mu o tym, że byłam u pedagog i że niby dziewczyny mnie siłą ciągnęły: jeszcze wymyślił, że mówiłam to przy Stępniu. Wkurwiłam się, a panienki się obraziły. Chuj, jak mu wierzą... Tylko że on sam dzisiaj mówi do mnie: "No, a one cię ciągnęły do pedagog?", ja mówię, że nie, a ten, że one twierdzą, że musiały mnie namawiać,a potem pokręcił i powiedział, że to podobno ja je namawiałam do tego. Dzięki ci, Ruda, naprawdę. Wiem, że jesteś wkurwiona na mnie tak, jak ja na ciebie, ale zastanów się logicznie, po co miałabym to robić, bo nie chciałam chronić swojej dupy. Serio. Gdybym chciała, to bym to zupełnie inaczej załatwiła. Wierz komu chcesz, to twoja sprawa. Tylko ci przypomnę, że Łysy nie zawsze mówi prawdę, a przecież Stępień to jego kolega, więc jak się zgadają, to wiesz... Zresztą on w ogóle chciał nas ze sobą skłócić, nie wiem, po co. I udało mu się to bardzo skutecznie. Bo nagle potem mu się odwidziało i zaczął normalnie ze mną gadać i mówił, że..a, nieważne. Przecież Łysy jest lepszym kolegą i nigdy nie kłamie.

karola_g : :
lis 11 2003 Hihihi
Komentarze: 5

Pisałam poprzednio, że się całowałam z Panem P. Ale ostatnio pozwoliłam mu tak jakby na coś więcej. Nie będę się tu zagłębiać w szczegóły, bo nie piszę pornosa pt."Droga Pokusy", ale powiem tylko, że jest ok. Tyle że ostatnio mojej mamuśce zachciało się sprawdzić moje archiwum na gg i była mała lipa, bo przeczytała parę rzeczy, których nie powinna była przeczytać. Ale chuj, już jest dobrze.

I w dodatku jarać mi się chce jak cholera; może coś się załapię na jutro, ale nie jestem pewna. I, kurwa mać, muszę na jutro napisać jakieś pierdolone wypracowanie z polskiego, a kompletnie nie mam siły. Kurwa, kurwa, och, kurwa, żesz kurwa...

karola_g : :
lis 07 2003 Ale jaja...
Komentarze: 1

I to cholerne jaja. Bez kitu, ten tydzień był w sumie bardzo...eee...budujący. Gdzieś tak we wtorek, bodajże,przyszedł Pan P. I jak nietrudno się domyślić, było bardzo gorąco... To samo zresztą  następnego dnia. Ale muszę przyznać, że dobrze całuje.

Z dziewczynami się pogodziłam, co było chyba do przewidzenia. No i dwa dni z rzędu (wczoraj i dziś) bardzo ciekawie rozpoczynałyśmy dzień w szkole, z tym,że one dzisiaj do szkoły nie poszły. Ale nie będę pisać, co robiłyśmy,bo zaraz odezwie się jakiś cholerny społeczniak i zacznie truć. Ale chuj. BYła jazda. A inteligentny i obeznany w takich sprawach człowiek powinien się domyślic, o co chodzi. Były próbne egzaminy gimnazjalne; myślałam, że ocipieję, co nie zmienia faktu, że wypracowanie napisałam na 3 strony A4. Całkiem nieźle...

Sylwia ma skręconą nogę, bo się łajza wyjebała na schodach, jak zdupcałyśmy przed nauczycielką. Biedna Sylwiusia... Ale i tak pewnie niedługo wyzdrowieje. Mam taką nadzieję... Tyle.

karola_g : :