lis 30 2003

Spox


Komentarze: 4

Nie spałyśmy z Sylwią gdzieś do 2:00. Spox. Właśnie skończyłyśmy szamać śniadanko. A Pan P. jest uosobieniem wsyztskiego, co zakazane i niewłaściwe, a niestety mam takiego kurewskiego pecha (albo szczęście :D), że się w nim zabujałam. Kurwa mać. Nie, żeby to był jakiś problem czy coś... Skądże. Ten problem nazywa się Pani E., tzn. moja mama. Wkurwia mnie tym, że ma kontrolę nad wszystkim, co robię i mówię. Czy ja naprawdę nie mogę mieć trochę prywatności?? Ja pierdolę... Wszystkiego mi zabranie. "Będziesz robić tak i tak, mówić o tym i o tym, nie wolno ci tego i tego, a jak tego nie zrobisz, to masz przejebane. " Tak to mniej więcej wygląda. I chuja mi daje, jak się jej postawię. Kurwa, wszystcy jej ulegają, to co ja mam robić? Może mi w sumie zabronić WSZYSTKIEGO, ale ona dobrze wie, że nawet, jak mi zabroni, to ja i tak zrobię to, co będę chciała. Odbije się to na mnie, ale to zrobię. I chuj, że będę mieć przejebane. Wali mnie to już. Oczywiście nie mówię, że mam zamiar stanąć na Warszawskiej i się drzeć do klientów :"kici, kici". Ale bez przesady... Kurwa. :PPPPPPPPPPPPPP

karola_g : :
Kacha
02 grudnia 2003, 15:59
hm..... no to moze niech Ci Karola powie ;p Jak bedziesz cierpilwy, to moze kiedys sie dowiesz, prawda Karo??!! ;-)) ja tez pozdrawiam
PAN .P.
02 grudnia 2003, 01:26
JESLI MORZNA TO NA JAKI TEMAT BYŁA ROZMOWA ??? POZDRAWIAM CIE KACHA
kacha
30 listopada 2003, 22:28
o widze, ze sznawny pan P. sie odezwal!! ;p Karo powiem ci, ze mamka sie nie przejmuj. I jak jestes gotowa na to o czym kiedys gadalysmy to smialo ten tego dzialaj ;p Przynajmniej ty badz szczesliwa. Bo mi sie wlasnie zycie wykopyrtalo do gory piechtolotami ;
PAN .P.
30 listopada 2003, 17:38
To wiesz cio "zeby zaistniec , trzeba sie buntowac "qrwa , a "pani.E" to jest damskie wydanie Osamma bin Ladena czy mass terror!! :) POZDRO DLA RUDEJ QRWA A , Sylwiatko nie obddaguj innych!! PAN P = P_L_E_M_N_I_K WISŁA KRAKOW T_S_W POZDRO JESZCZE DLA JUDE GIRLS . HEHE:)

Dodaj komentarz