Archiwum 12 października 2003


paź 12 2003 Jutro poniedziałek
Komentarze: 1

I trzeba iść do budy. Nie dość, że przez cały tydzień mam od chuja kartkówek, na które oczywiście nic nie umiem, to jeszcze kurs japońskiego, na który muszę się nauczyć 48 znaczków japońskich. Zajebiście. W dodatku strasznie mnie ostatnio zaczęła wkurwiać Sylwia; przypieprza się dosłownie do wszystkiego, jakby była faraonem, a ja jakąś uciekinierką z Etiopii. Obraża się też o byle co, bo nie ma nic lepszego do roboty. Naprawdę mnie to wkurwia. Najpierw lamentuje, że nie traktuję jej jak przyjaciółki, a potem mnie olewa i biegnie do... do kogoś innego. No to- przepraszam za wyrażenie-chuj jej w dupę. Wielka przyjaciółka, która nawet nie raczy zadzwonić. Przynajmniej jest jeszcze Ruda. Ruda, ćwolu głupi, załóż sobie tego cholernego bloga!!! Proszę cię!

karola_g : :